wtorek, 20 września 2016

Hejo, gołąbeczki!



Hejo,

Tak, wiem. Z początkiem zawsze jest najgorzej. Zrób pierwszy krok, potem jakoś pójdzie, pierwszy krok zawsze zrobić najtrudniej etc. Wcale nie! Zawsze można zacząć od środka, prawda? Ba! Można nawet zacząć od konkretów, dzięki czemu zaoszczędzimy zarówno Wasz, jak i mój czas : )

Po co mi blog? - do teraz zadaję sobie to pytanie, a zadawać pewnie będę je sobie jeszcze przez jakiś okres czasu. Meh. Blog ten ma mi służyć jako motywacja do zostania nerdem. Tak, zagadka rozwiązana! Chce zostać nerdem. Dlaczego? - zapytacie. Otóż jestem młodym człowiekiem, który troszkę przedłużył sobie studia ale nieuchronnymi krokami zbliża się do podjęcia ważnej, życiowej decyzji - cóż takiego MŁODY człowieku chciałbyś w życiu robić? Tak, mamo - chcę zostać nerdem.

Nie będę ukrywać, że jestem leniwy. Nie będę również ukrywać tego, że zawsze interesowały mnie nowe technologie, z dużym naciskiem na gamedev. Swego czasu nauczyłem się kodować w banalnym (bo przykładów mnóstwo, szablonów też, gotowych skryptów etc.) HTML5 oraz bootstrapie. Teraz, kiedy wiem, że WWW może zrobić każdy student informatyki za skrzynkę browarów wiem, że moja wiedza, doświadczenie oraz możliwości na tym poziomie są.. A to są w ogóle jakieś umiejętności, jakaś wiedza? Ano nie. Ale są CHĘCI.

Tak, będę tutaj spisywać sobie krok, po kroku kolejne szczeble, obejmujące moją naukę, doświadczenia, zmagania, wymagania i wszystko, co przyjdzie mi do głowy, a czym będę miał ochotę się podzielić. Trzymajcie kciuki, jak wspominałem wyżej - jestem leniwy.

Kilka słów o mnie, moi mili. Jestem Filip, miło mi, hej, hej. Jestem doktorantem na WB UAM, doktoryzuję się z ekologii ale nie jest to to, czym chciałbym się zająć w przyszłości. Mam kochającą rodzinę, fajnego brata, grupkę znajomych i fajny hipsterski sweter. Większość mojego życia przeleżałem, mniejszość pracowałem w pocie czoła, by osiągnąć to, gdzie teraz jestem. Tak! Zgadliście, moje mysie pysie - nie podoba mi się to, gdzie teraz jestem. Jestem osobą ambitną, zdolną. Posiadam parę nałogów, trochę pasji, jadaczka mi się nie zamyka, a ironia i sarkazm wrosły mi w głowę. Wiecie, może już teraz skończę, ponieważ palce zaczynają mi cierpnąć nad klawiaturą, a sam, gdybym zaczął pisać o sobie na poważnie, to musiałbym zmienić nazwę bloga 'jak zostać narcyzem do kwadratu'. W sumie.. czemu nie. Jak czas pozwoli, blogger nie ogranicza liczby posiadanych blogów. Mhyhy.

Zabrałabym się za kolejny wpis, traktujący o moim pierwszym kontakcie z C++ oraz frameworkowym Selenium ale muszę zapakować się w auto i oddać telefon znajomej. Tak jakoś się złożyło, że zostawiła go u mnie w aucie, a że mieszka 20 minut drogi stąd i jestem uczynnym chłopakiem (nie, żebym migał się od obowiązków).

Spodziewajcie się niedługo kolejnego wpisu!

Meow, koteczki.
F.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz